Fordyce's spots , prosaki

kontobezdna · Dołączył: 02 Mar 2011 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Mam 20 kilka lat, prosaki od okresu dojrzewania(chyba najwięcej na świecie zresztą Wink

), straszne frustracje i schizowanie na koncie. I po co to wszystko? Mam dziewczynę, udane życie seksualne i głęboko w duszy to czym wcześniej się przejmowałem. Nie zwracam na to uwagi, traktuje to jakbym miał piegi, pieprzyki, nie myślę o tym. Nie warto tracić życia na takie bzdury uwierzcie mi. Oczywiście doskonale rozumiem wielu z was sam kiedyś przeglądałem to forum z zimnym potem na karku, jednak kiedy wszystko to odeszło obiecałem sobie, że odwiedzę was i dam kilka słów otuchy. Minęło co prawda trochę czasu, ale jestem i pisze ze prosaki to bzdura i nie ma się co nimi w ogóle przejmować. Ludzie mają ciężkie przypadłości, umierają cierpią, a człowiek miałby się przejmować takimi piegami? Zajmijcie się tym co naprawdę ważne dla Was w życiu, rodziną, hobby, tym co daje radość. Jeśli boicie się o partnerkę to uwierzcie, że ludzie którzy się kochają nie mogą siebie brzydzić. Zresztą zauważyłem, że to co dla nas jest problemem dla innych może być nie zauważalne, w sensie że nie myślą o tym. Tak samo jest na odwrót jeśli ty wiesz co w życiu jest ważne nie będziesz zwracał uwagi na to co mało ważne w życiu u innych. Pozdrawiam was serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!! Brać swoje życie w swoje ręce. Very Happy