Fordyce's spots , prosaki

bentley

czy po zabiegu skóra jest gładka, czy ma jakieś ślady pozostałości po prosakach ?

Eyama

Po zabiegu robią się strupy. Po tygodniu odpadają, skóra powoli się zabliźnia. Jestem drugi tydzień po zabiegu i wszystko ładnie się goi. Przez pewien cza dokucza trochę ból, ale potem zanika. Postaram się zamieścić kilka fotek za jakiś czas.

Eyama

Nie można edytować swoich postów, a więc umieszczam zdjęcia w nowym poście:

przed i po 2 tyg.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

prosakowatogrudkowaty

Witam ponownie. U mnie wszystkie strupy odpadły, po perlistych nie ma śladu, po prosakach są zaczerwienione blizny pod którymi coś jest twardego jak się naciśnie to trochę boli, tak samo jak Mr. Prosak podejrzewałem że są to prosaki które pojawiły się w ranie i są głębiej. Jednak po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że to nie powinny być prosaki, przecież prosaki od przyciśnięcia nie bolą… przecież rany po prosakach goją się rok! Poczekam rok i wtedy ocenie, nie będę dochodził do pochopnych wniosków. Jeżeli chodzi o to jak powiedziałem o tym rodzicom, normalnie prosto z mostu, nie ma się co wstydzić przed rodzicami. W najbliższym wolnym czasie zadzwonię do doktora i spytam się co i jak.

ptak

Eyama, ładnie to wszystko się goi. Z tym, że napewno to były prosaki? u mnie wyglądają znacznie inaczej- poprostu małe białe kropeczki. Twoja(szczególnie jedna) jest duża i czerwona!?! Tzn . była bo efekt jest świetny po zabiegu. Rozumiem że wypalał Ci również bezpośrenio z żołędzią tę czerwoną grudkę?

bentley

a te brązowe zmiany barwnikowe na żołędziu to po operacji ?

Eyama

Lekarz, u którego byłem na zabiegu stwierdził, że to są prosaki (musiałem je usunąć, gdyż wyglądały paskudnie - grudki perliste mi nie przeszkadzają). W tych 2 największych prosakach zbierała się biała wydzielina, którą niestety niepotrzebnie wyciskałem, stąd podrażnienia i zaczerwienienia. Inne nie były tak duże, ale i te usunąłem (sfotografowałem tylko te najbardziej widoczne). Na początku były to małe krostki, które z czasem zaczęły się powiększać i wyglądały coraz gorzej. W końcu stwierdziłem, ze pora się ich pozbyć. Na dzień dzisiejszy śladów prawie nie widać, sam jestem zdziwiony, gdyż spodziewałem się blizn.

swap

tylko ja odnosze wrazenie ze eyama nie miał prosaków?

bentley

miał, widać to na drugim zdjęciu. tylko, że takie lajtowe, że ja bym ich nie usuwał Smile

swap

ja tam prosaków nie widze -.-

ChceBycWolny

Ej ja mam grudki i zoledz tak gdzie sa jest taki troche "przykrwiony" tez tak macie ??

Mr. Prosak

u mnie po pół roku mozna bylo z cala pewnością stwierdzić, że są odrodzone prosaki. zycze prosakogrudkowatemu aby mial racje ze to cos innrgo.

ruchacz

nie che was straszyc, moze innym nie powraca ale mi tak jak koledze post wyzej powrociły - prusaki ja zabieg mialem rok temu w szczecinie a nawroty byly praktycznie po zagojeniu strupkow.... wydalem 700 czy 800 zl + na bezyne 200zl. chodz czasem zastanawiam sie czy cos nie poszlo zle dlatego wrocilo i zastanawiam sie czy jeszcze raz nie sprobowac.... a gdzies wyczytalem ze komus pomogla krioterapia co o tym sadzicie?

ruchacz

aaa i z tym gojeniem rok czasu to nie prawda max miesiac

prosakowatogrudkowaty