Fordyce's spots , prosaki

wtf

heh, no pytam bo mi koleś zaśpiewał 150zł za wizytę... a podejrzewam, że 5 minut bym u niego pobył i wtedy miałbym przyjść na kiedyś na zabieg.. to chore? :X na minutę 30zł Very Happy

D

Kris

Witam

Też sie zastanawiam nad tym laserem, a chodzi mi tu o perliste bo prosaki mnie jakoś nie rażą. Najbliżej mam do Wrocka więc tam się raczej udam ale dopiero w maju. I mam takie pytanie do swap'a pisałes coś że miałeś/będziesz miał skracany napletek ? Bo mi się troche wydaje że też mam za długi a przez to"nie ma przewieu" i łatwiej o grudki :p Jak miałeś ten zabieg to mógłbyś go opisać(o skracaniu skórki) ?
Z góry dzięki ! pozdrawiam ;]

swap

Kris cały czas o tym myślę. Byłem u dwóch urologów i mówili mi, że jest ok i że na prawdę nie ma potrzeby żeby cokolwiek z nim robić.
A jak tu nie robić skoro to mnie denerwuje i przy stosunku z kobietą ten kondom zwija się jak harmonijka pod wpływem napletka.
Wstrzymam się z tym do wakacji, bo teraz studiuję i ciężko mi cokolwiek zarobić żeby nie roztrwonić Smile

Nieznajomy

laser-Perliste : TAK

Laser-Prosaki.: NIE.

Kris

Aha dzieki za info Swap Wink

Też się nad tym zastanawiałem ale ze względu na te grudki. A co do tego kondoma to mi się tak nie robi albo nie zauważyłem..
Pozdrawiam ;]

prosak666

Mr. Prosak, szczerze przyznam w wielkim napieciu czytalem kazdy twoj kolejny post, a tu hoi i tak prosak na koniec i tak;/
Zalamac sie z tym idzie;/
Ktos tam pisal odnosnie obrzezania. Sam nie bylem obrzezany, ale za dzieciaka mialem ta jebana stulejke przez co teraz tak dlugiego napleta nie mam no i prosaki zamieszkaly u mnie, wiec kolejna sciema z tym kto je ma a kto nie Very Happy

Mr. Prosak

WIELKI COMEBACK Wink

Wróciłem, żeby zobaczyć jak ewoluowały metody walki z prokami, byłem ciekaw czy doszło już do rekomendowania odcinania ptaka Smile

5 lat minęło od zabiegu, co do blizn są koloru skóry, z wyjątkiem może 2.
Proki tej samej wiielkości, niektóre powiedziałbym, że większe.

Z perspektywy lat muszę powiedzieć, że w przypadku prosaków nie ma w ogóle czym się przejmować. Laski mają w to wyjebane. Żadna nic nigdy nie powiedziała, a trochę się przez ten czas przewinęło. Ciągną pisiora jak złoto, liżąc od nasady po sam czubek. Jak czytałem ten wątek po raz wtóry to śmiać mi się chciało, że fakt posiadania prosaków tak drastycznie wpływał na moje poczucie pewności siebie. Najlepsza metoda to: ZOSTAWIĆ, NIE RUSZAĆ, RUCHAĆ.

A jeśli to Was nie przekonuje, jedyne co mi się wydaje, że ma sens to izotronina bo działa ogólnoustrojowo na wszystkie gruczoły łojowe, tyle, że jest to kuracja powikłana niebezpiecznymi działaniami ubocznymi. Też słyszałem, że czasem trądzik nawracał większy, więc teoretycznie to samo może tyczyć się proków. Z tego co pamiętam to były tu już wątki na ten temat.

Są tu jeszcze jacyś weterani? Pozdrowienia dla pionierów, Starej Gwardii Very Happy

Mr. Prosak

Żeby oszczędzić Wam czasu na przekopywanie wątków a propos izotreoniny, to z tego co ludzie piszą nie warto.